Szpital Joannitas w akcji „Nakręć się! Dorzuć się!”

W Pszczynie pojaw­iło się nowe serce na nakrętki

Pojem­nik stanął na tere­nie Szpi­tala Joan­ni­tas. Będzie można wrzu­cić do niego zużyte plas­tikowe zakrętki np. po napo­jach lub środ­kach czys­tości. Eko­log­iczna inic­jatywa łączy dzi­ała­nia placówki na rzecz potrze­bu­ją­cych z ochroną środowiska.

„Nakręć się! Dorzuć się!” to hasło wid­niejące na met­alowym pojem­niku w ksz­tał­cie serca, którego funda­torem jest firma NITROERG S.A. z Bieru­nia. Do serca, które zna­j­duje się przed wejś­ciem głównym Szpi­tala, swoje plas­tikowe nakrętki będą mogli wrzu­cać zarówno odwiedza­jący oraz pac­jenci, jak i wszyscy mieszkańcy miasta.

Szpi­tal nieustan­nie się rozwija, aby zapewnić swoim pac­jen­tom najwyższy stan­dard opieki oraz umożli­wić sprawny powrót do zdrowia. Nie ograniczamy się jed­nak tylko do pomocy medy­cznej. Poszuki­wal­iśmy kole­jnych sposobów na wspar­cie tych, którzy najbardziej tego potrze­bują, czego efek­tem jest włącze­nie się w akcje zbiera­nia nakrętek – mówi dr Katarzyna Micha­lik, Dyrek­tor Szpi­tala Joan­ni­tas w Pszczynie, i dodaje – W naszym dzi­ała­niu staw­iamy na ekologię, ponieważ wierzymy, że taka prak­tyka poz­woli zatroszczyć się nie tylko o potrze­bu­ją­cych, ale także zad­bać o środowisko nat­u­ralne naszej planety.

Sza­cuje się, że tylko 5 – 10% plas­tiku na świecie podlega recyk­lin­gowi. W efek­cie ponad 30% trafia na wysypiska, a drugie tyle do oceanów. Pow­stała w ten sposób wyspa, stwor­zona z plas­tikowych odpadów, osiągnęła już rozmiar zbliżony do wielkości Europy. Jest to szczegól­nie niebez­pieczne dla środowiska, ponieważ, jak podają naukowcy, degradacja niek­tórych plas­tikowych odpadów może trwać nawet setki lat.

Butelki osobno, nakrętki osobno

Może wydawać się, że butelka i nakrętka to taki sam, zwykły plas­tik. W rzeczy­wis­tości jed­nak reprezen­tują one dwa różné rodzaje tego tworzywa. Nakrętki, podob­nie jak wieczka po opakowa­ni­ach kos­me­tyków i chemii gospo­dar­czej czy zatrza­ski i obręcze z soków oraz mleka należą do tzw. twardego plas­tiku, możemy wyróżnić gęsty poli­etylen, czyli HDPE – High Den­sity PE oraz śred­nio gęsty poli­etylen – MDPE – Medium Den­sity PE. Butelki nato­mi­ast wyko­nane są z politeref­ta­lanu etylenu, w skró­cie PET. Oba surowce są zdatne do recyk­lingu, wyma­gają jed­nak innych pro­cesów i technologii.

Odd­zie­le­nie od siebie butelki od domyka­jącej ją zakrętki, a także oczyszcze­nie ich z różnego rodzaju etykiet, nakle­jek czy cen pozwala w znacznym stop­niu uproś­cić pro­cesy przy­go­towa­nia odpadów do ponownego przetworzenia, a w efek­cie umożli­wia odzyskanie więk­szej ilości surowców.

Co dalej z nakrętkami?

Uzyskany z nakrętek twardy plas­tik jest szczegól­nie wartoś­ciowy, ponieważ można dać mu drugie życie i ponownie wyko­rzys­tać w wielu prz­eróżnych prze­mysłach. Dodatkowo charak­teryzuje się niewielką ścier­al­noś­cią oraz dużą odpornoś­cią na uszkodzenia. Poli­etylen z plas­tikowych zakrętek jest mielony i prz­er­abi­any w gran­u­lat. Następ­nie, za pomocą mag­nesu wyła­puje się met­ale, pozostałe niepożą­dane ele­menty wytrą­cają się w wodzie w pro­ce­sie mycia i suszenia. Zmielone i oczyszc­zone tworzywo w następ­nej kole­jności jest prze­tapi­ane na tzw. regran­u­lat, do którego dodaje się bar­wniki i umieszcza w for­mach np. wiaderka, don­iczki, a nawet obu­dowy kom­put­erów. Zastyg­nięte tworzywo jest niemalże gotowe do ponownego użytku.

Ciężko jest całkowicie zrezyg­nować z plas­tiku, jed­nak wyrzu­canie nakrętek do przez­nac­zonych do tego pojem­ników, takich jak zna­j­du­jące się na tere­nie Szpi­tala Joan­ni­tas serce, to kole­jny mały krok w walce o czyste środowisko.

Skip to content