Pszczyński szpital w dobie epidemii.

Szer­szy obszar dzi­ała­nia szpitala.

Coraz więcej lecznic z wojew­ództwa śląskiego zostaje wyłąc­zona ze „zwykłego” trybu funkcjonowa­nia. Szpi­tale zmus­zone są zamykać izby przyjęć lub odd­zi­ały ze względu na zagroże­nie epi­demiczne. Jeden z najwięk­szych szpi­tali w naszej okol­icy został w try­bie admin­is­tra­cyjnym przemi­anowany na szpi­tal zakaźny. To bardzo trudna sytu­acja dla pac­jen­tów, którzy nie wiedzą gdzie zwró­cić się o pomoc i czują się zagu­bi­eni. Dlat­ego prag­niemy przy­pom­nieć, że nasz szpi­tal pozostaje otwarty dla pow­ięk­sza­jącego się grona pac­jen­tów. Przyj­mu­jemy pac­jen­tów nie tylko z obszaru powiatu pszczyńskiego i okolicznych gmin, lecz z całego wojew­ództwa śląskiego.

Warto zatem krótko przy­bliżyć nasz szpi­tal i powiedzieć o nim parę słów.

Od samego początku, gdy tylko wys­tąpiło zagroże­nie epi­demiczne, staral­iśmy się wprowadzić dzi­ała­nia zapo­b­ie­gaw­cze i szukaliśmy sposobów zapewnienia bez­pieczeństwa zarówno per­son­elowi, jak i pac­jen­tom szpi­tala. Niestety, sytu­acja zmusiła nas do tego, żeby ograniczyć przyję­cia planowe pac­jen­tów, a także świad­czenia ambu­la­to­ryjne. Decyzje te poprzed­zone były dokładną anal­izą sytu­acji, a także koniecznoś­cią oszczędza­nia środ­ków ochrony oso­bis­tej i leków. W obec­nej sytu­acji wszyscy powin­niśmy dbać o to, żeby min­i­mal­i­zować ryzyko zakażeń. Jed­nak zarówno per­sonel szpi­talny, jak i pac­jenci są osobami bardzo narażonymi, zatem trzeba o nich dbać i szczegól­nie ich chronić. Dos­tosowal­iśmy do zaist­ni­ałej sytu­acji sposób i zakres stosowa­nia środ­ków ochrony oso­bis­tej. Tam gdzie to było możliwe, wprowadzil­iśmy pracę zdalną. Zre­or­ga­ni­zowal­iśmy sposób funkcjonowa­nia Izby Przyjęć, która stoi na pier­wszej linii frontu walki z epi­demią. Przy budynku szpi­tala ustaw­iliśmy namiot, w którym pac­jenci zakażeni lub pode­jrze­wani o zakaże­nie mogą bez­piecznie czekać na spec­jal­isty­czny trans­port, dzięki czemu przewiezieni będą do szpi­tala zakaźnego. Oznaczyliśmy również w odpowiedni sposób wejś­cia do szpi­tala, żeby pac­jenci nie czuli się zagu­bi­eni i wiedzieli gdzie bez­piecznie przekroczyć szpi­talne progi.

Zaszła również konieczność wpierw ograniczenia odwiedzin, a w końcu ich całkowitego zakazu. Jed­nocześnie, zda­jemy sobie sprawę z tego jak ważny dla pac­jenta jest kon­takt z najbliższymi, dlat­ego staral­iśmy pod­jąć taką orga­ni­za­cję w szpi­talu, żeby bliscy naszych pac­jen­tów mogli dostar­czyć paczki dla ukochanych prze­by­wa­ją­cych w szpi­talu. Pobyt w szpi­talu dla każdego jest bardzo stre­su­jący i obciąża­jący. Na szczęś­cie, żyjemy w epoce szy­bko rozwi­ja­ją­cych się tech­nologii, które pozwalają na porozu­miewanie się bez względu na odległość. Nie wszyscy jed­nak mają tele­fony lub inne urządzenia pozwala­jące na komu­nikację. Dlat­ego też na odd­zi­ały przekaza­l­iśmy 6 tabletów, żeby pac­jenci mogli poroz­maw­iać i zobaczyć ludzi sobie blis­kich – to prze­cież ważny ele­ment powrotu do zdrowia. Niech możli­wość ujrzenia tych których się kocha choć na chwilę zagłuszy tęs­knotę za domem i obawę przed jutrem.

W szy­bkim tem­pie zaczęliśmy przy­go­towywać dodatkowe przestrze­nie szpi­talne, które służyć będą coraz więk­szej ilości pac­jen­tów. Staramy się je odpowied­nio wyposażyć w urządzenia, które służyć będą ratowa­niu życia w cza­sie epi­demii. Chyba najtrud­niejszą rzeczą dla każdego medyka jest niemożność udzie­le­nia pomocy z powodu braku miejsc, wyposaże­nia lub leków. Dlat­ego naszym obow­iązkiem jest przy­go­tować się na najtrud­niejszy czas epi­demii – jej szczyt. Wszyscy życzylibyśmy sobie, żeby taka sytu­acja nie zaist­ni­ała, jeśli jed­nak zaist­nieje – musimy być na nią gotowi. Wszys­tkie te dzi­ała­nia wynikają z konieczności walki z ros­ną­cym zagroże­niem, aby jak najdłużej i najlepiej służyć pac­jen­tom, którzy zwrócą się do nas o pomoc.

Pod­jęliśmy się również akcji infor­mowa­nia lokalnej społeczności o tym co dzieje się w szpi­talu. Sytu­acja, w której się znaleźliśmy jako społeczeństwo powoduje, że ludzie czują zagu­bi­eni i zagrożeni, dlat­ego też w lokalnych medi­ach pojaw­iają się krótkie filmiki i wywiady, w których przy­bliżony zostaje sposób funkcjonowa­nia naszego szpi­tala w cza­sie epidemii:

www​.pszczyna​.tv/​6​2​4​9​9​-​w​i​d​e​o​-​d​y​r​e​k​t​o​r​-​s​z​p​i​t​a​l​a​-​d​l​a​-​p​l​e​s​s​-​p​l​-​n​i​e​-​m​a​-​p​o​w​o​d​u​-​d​o​-​p​a​n​i​k​i​-​p​s​z​czyna

www​.pszczyna​.tv/​6​2​3​7​0​-​w​i​d​e​o​-​z​m​i​a​n​a​-​o​r​g​a​n​i​z​a​c​j​i​-​r​u​c​h​u​-​c​h​o​r​y​c​h​-​w​-​s​z​p​i​t​a​l​u​-​i​-​a​p​e​l​-​o​-​u​s​m​i​e​c​h​-​p​s​z​czyna

www​.pszczyna​.tv/​6​2​2​2​4​-​w​i​d​e​o​-​e​p​i​d​e​m​i​a​-​o​c​z​a​m​i​-​d​y​r​e​k​t​o​r​a​-​s​z​p​i​t​a​l​a​-​l​e​k​a​r​z​a​-​i​-​n​a​u​k​o​w​c​a​-​p​s​z​czyna

www​.radio​ex​press​.pl/​a​u​d​y​c​j​e​/​g​o​s​c​-​r​a​d​i​a​-​e​x​p​r​e​ss-fm (wywiad z 31.03.2020)

www​.face​book​.com/​p​s​z​c​z​y​n​s​k​a​t​e​l​e​w​i​z​j​a​/​v​i​d​e​o​s​/​2​5​5​8​0​8​0​8​9​1​58434

Stan epi­demii, niestety, pocią­gają za sobą ogromne koszty. Stale możemy liczyć na wspar­cie Powiatu Pszczyńskiego, który jest właś­ci­cielem spółki prowadzącej szpi­tal. W akcję pomocy szpi­talowi włączyło się wiele orga­ni­za­cji, insty­tucji, a także osób pry­wat­nych. Do szpi­tala płynie wspani­ały stru­mień życ­zli­wości, energii i sol­i­darności. Bardzo się z tego cieszymy i jesteśmy za to ogrom­nie wdz­ięczni. Wiemy o tym, że rzeczy­wis­tość w dobie epi­demii nie może być przy­jazna, a w szczegól­ności doty­czy to szpi­tali. Ludzie boją się o swoje życie i życie swoich blis­kich, a to deter­min­uje wiele ludz­kich dzi­ałań. Pomimo niesprzy­ja­ją­cych warunków, jako szpi­tal staramy się pełnić swoją rolę – miejsca, gdzie pac­jenci są otoczeni troskliwą opieką i mogą czuć się bezpiecznie.

Skip to content